Opublikowano 21 listopada 2022 r. 18 listopada 2022 r. przez Jean-Carl Elliott
“Marsz na szefa” to podstawowa taktyka wśród związkowców solidarnościowych, której uczymy w ramach szkolenia 101 dla organizatorów IWW. Jest to przydatna broń w arsenale, ponieważ tworzy bezpośrednią konfrontację z szefem i może być przeprowadzona z niewielką liczbą uczestników. W związku z tym pozostawia wiele miejsca na taktykę eskalacji, jeśli żądanie nie zostanie spełnione. Jako trener organizatorów w związku zawodowym, widziałem dziesiątki razy odgrywanie ról marszu na szefa w klasie i uczestniczyłem w kilku w moich własnych miejscach pracy. Chociaż jest tu trochę miejsca na kreatywność, istnieją pewne aspekty, które muszą być wykonane prawidłowo, w przeciwnym razie wszystko może pójść źle. Zanim spróbujesz “marszu na szefa”, polecam zapoznać się z OT101, aby uzyskać pełne informacje. Jednak na potrzeby tego artykułu chcę porozmawiać o tym, co czyni go skutecznym i dlaczego.
Czym jest “marsz na szefa”?
Mówiąc najprościej, “marsz na szefa” ma miejsce, gdy grupa pracowników organizuje spotkanie z właścicielem lub kimś z kierownictwa. Pracownicy relacjonują warunki pracy, przedstawiają żądania, a następnie wychodzą. Czasami dzieje się to w bardziej prywatnym otoczeniu, takim jak biuro szefa, ale innym razem może się to zdarzyć w bardziej widocznym miejscu, takim jak jadalnia w restauracji lub na środku hali produkcyjnej w magazynie.
Dlaczego jest skuteczny?
W OT101 nieustannie używamy wyrażenia "przesunąć równowagę sił", gdy mówimy o organizowaniu. W naszych miejscach pracy każdy aspekt pracy jest organizowany przez szefa, więc przechodząc przez kolejne etapy kampanii, powoli pozbywamy się tej kontroli i zaczynamy przejmować część władzy szefa dla siebie. W normalnych okolicznościach komunikacja w miejscu pracy płynie z góry: szefowie planują spotkania w wyznaczonych przez siebie godzinach, ustalają porządek obrad i decydują, kto i kiedy może zabrać głos. Udany “marsz na szefa” wykorzystuje element zaskoczenia, aby odebrać mu tę władzę. Nie mówimy szefowi, że spotkanie się odbędzie, spotkanie po prostu odbywa się bez zapowiedzi. Wchodzimy, mówimy swoje, a następnie szybko wychodzimy. W ten sposób kontrolujemy, kiedy spotkanie się odbędzie, kontrolujemy, co zostanie powiedziane i przez kogo, a także kontrolujemy, kiedy spotkanie się zakończy. Może ono trwać tylko dwie lub trzy minuty, ale w tym czasie pracownicy mają kontrolę nad miejscem pracy:
Spotkanie firmowe | “Marsz na szefa” |
Szef ustala datę i godzinę spotkania; Szef ustala porządek obrad; Szef wygłasza większość, jeśli nie wszystkie, przemówienia; Szef przedstawia nowe i zaktualizowane zasady; Szef zamyka spotkanie. | Pracownicy ustalają datę i godzinę spotkania; Pracownicy ustalają porządek obrad; Pracownicy wygłaszają większość, jeśli nie wszystkie, przemówienia; Pracownicy przedstawiają żądania; Pracownicy kończą spotkanie. |
Comments